Umowne ograniczenie odpowiedzialności przewoźnika w stosunkach handlowych
Ustawa z dnia 15 listopada 1984 r. – Prawo przewozowe (Dz.U. Nr 53, poz. 272, dalej jako: „PP”) to akt prawny kompleksowo regulujący przewóz osób i rzeczy, wykonywany odpłatnie na podstawie umowy, przez uprawnionych do tego przewoźników. Art. 80 PP wprowadza ograniczenie odpowiedzialności przewoźnika za utratę lub ubytek przesyłki – do wysokości wartości przesyłki. Zgodnie z ust. 1 powołanego artykułu PP: Wysokość odszkodowania za utratę lub ubytek przesyłki nie może przewyższać wartości, którą ustala się na podstawie i w następującej kolejności: 1) ceny wskazanej w rachunku dostawcy lub sprzedawcy albo 2) ceny wynikającej z cennika obowiązującego w dniu nadania przesyłki do przewozu bądź 3) wartości rzeczy tego samego rodzaju i gatunku w miejscu i czasie ich nadania.
Jest natomiast dyskusyjne i do tej pory nierozstrzygnięte czy można umownie (np. w ramach Regulaminu Przewozu danego przedsiębiorcy) zmniejszać granicę odpowiedzialności przewoźnika w stosunkach z innymi przedsiębiorcami – poniżej wysokości zastrzeżonej w art. 80 PP. Brak przy tym stanowiska Sądu Najwyższego, które ujednoliciłoby orzecznictwo. Zdarzają się orzeczenia sądowe, które uznają takie ograniczenia, natomiast doktryna jednoznacznie stoi na stanowisku, że wyżej powołany artykuł to przepis bezwzględnie obowiązujący i nie można wyłączyć jego zastosowania. Dla przykładu K. Wesołowski twierdzi, że „Jako nieważne należy ocenić postanowienia umów czy też regulaminów wydawanych przez przewoźników, w których granice odpowiedzialności określone zostały w sposób odmienny od postanowień ustawy.” (K. Wesołowski w: Prawo Przewozowe. Komentarz, D. Amrożuk, D. Dąbrowski, K. Wesołowski, Warszawa 2014, s. 280). Wtóruje mu T. Szanciło, według którego „Za niezgodne z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa, a więc za nieważne (art. 58 § 1 KC), uznać należy bardzo często spotykane w praktyce (zwykle w zapisach regulaminów wydawanych przez przewoźników) ograniczenia wysokości odpowiedzialności przewoźnika do ściśle określonej kwoty pieniężnej np. kilkuset złotych. Wysokość należnego odszkodowania może być ustalona wyłącznie na podstawie art. 80 i n. PP i jakiekolwiek ograniczenia, które nie są przewidziane w tych przepisach, nie wywołują żadnych skutków prawnych. Oznacza to, że osoba uprawniona nie jest ograniczona kwotą odszkodowania wskazaną w regulaminie, ale może dochodzić go w wysokości określonej w art. 80 i n. PP.” (T. Szanciło, Prawo przewozowe. Komentarz, Warszawa 2008).
Przeciwko wyżej wymienionym poglądom komentatorów można powołać jednak kilka argumentów. Po pierwsze, art. 80 PP zakreśla tylko górną granicę odpowiedzialności, którą można modyfikować zgodnie z art. 3531 Kodeksu cywilnego (zasada swobody umów) – z wyłączeniem szkód, które wynikły z winy umyślnej przewoźnika, mając na względzie treść art. 473 § 2 k.c. Ponadto, strony umowy handlowej są przecież profesjonalistami (przedsiębiorcami) i świadomie godzą się na treść stosunku prawnego, który sam ułożyły. Podkreśla się także, że strony przed rozpoczęciem przewozu powinny wiedzieć za co i na jakich zasadach odpowiadają – najlepiej zatem, jeżeli strony uzgodnią ze sobą tę kwestię.
Mając na względzie powyższe należy uznać, że zagadnienie możliwości dalszego, umownego ograniczenia odpowiedzialności przewoźnika wymaga doprecyzowania przez ustawodawcę lub podjęcia rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy (najlepiej w formie uchwały). Z pewnością będzie to sprzyjać pewności obrotu handlowego, a w szczególności możliwości oszacowania potencjalnego ryzyka przez przewoźnika.